Jeśli przyszedł moment, w którym chcesz przenieść dziecko z łóżeczka zabezpieczonego szczebelkami do łóżeczka typu rozkładany fotel czy tapczan, zapewne zastanawiasz się, czy jeszcze nie jest na to za wcześnie. Najważniejsze jest bowiem jego bezpieczeństwo. Czy dziecko już jest gotowe? Czy nie spadnie z łóżka w nocy? Czy nie rozbije sobie głowy?
Jeśli są to pytania, które aktualnie sobie zadajesz, podzielę się z tobą moim patentem. Jak dziecko o zwinności małpki, które nie ma jednak nawet metra wzrostu, ma bezpiecznie przesypiać noce na łóżku o długości 190 cm? Mam 4 pomysły - zobacz je, klikając poniżej :-D.
Opcja 1.
Duża poduszka typu kojec.
Opcja 2.
Piankowa rura do nauki pływania włożona pod prześcieradło z gumką może również świetnie zbudować od zewnętrznej strony wysoki brzeg, który zabezpieczy dziecko przed sturlaniem się z łóżka w czasie snu.
Opcja 3.
Gotowa, składana barierka do łóżek z materacem, którą wkłada się pod materac łóżka.
Opcja 4.
Gotowa listwa zabezpieczająca do łóżek z materacem, którą montuje się do boku łóżka
Moje najmłodsze dziecko śpi na rozkładanym fotelu, zatem teoretycznie jest zabezpieczone przed spadaniem z łóżka w czasie snu przez boki mebla z dwóch stron. Jednakże - jak chyba większość maluchów - wędruje przez sen i często rano znajduję je śpiące w zupełnie innym kierunku niż kiedy je kładłam. Korzystam zatem z opcji 1. Duuużym rogalem zabezpieczam tę część fotela, której jeszcze małe dziecko nie potrzebuje dla swoich krótkich nóżek :-).
A ty jak zabezpieczasz dziecko przed spadaniem z łóżka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz