Kupiłam dziś w pasmanterii na bazarku przy hali targowej dwie farbki do tkanin (w sumie wydałam na nie 4 zł). Jutro będę miała nowe, eleganckie spodnie, w których od dawna jest mi tak wygodnie, jakby były moją drugą skórą.
Po przepis farbowania kliknij poniżej "czytaj więcej" :-).
Moje dżinsy też się gotują na Święta ;-). Polecam!
PS.
A oto jeszcze jeden powód, dlaczego warto ratować swoje ukochane dżinsy, zamiast kupować kolejne spodnie. Czytaj tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz